AKTYWNI rowerowy międzyrzec

Bynio

Propozycja
9.00 skwerek - Żerocin - Witoroż - Żelizna (stawy) o ile da się przejechać po błotku - Kolembrody - Żelizna - Łózki - Szóstka - Kąkolewnica - Brzozowica (Kopiec Piłsudskiego) - Misie - Jelnica - Tuliłów - Międzyrzec z możliwymi modyfikacjami np. Brzozowica - Trzebieszów - Jelnica - Tuliłów lub inne.
Ognisko gdzieś po drodze tak żeby wrócić przed 17.00
Jadę sam bo Mariola pracuje.
Ktoś jeszcze.
Pozdrawiam
Bynio

cienki · Wysłany: Sob 9:52, 20 Mar 2010 Temat postu:

Ja jestem chętny. Ale wezmę ze dwie fiolki EPO i linkę holowniczą...

andyrock · Wysłany: Sob 15:12, 20 Mar 2010 Temat postu:

Byniu ile ta trasa liczy kilometrów ?
pozdrawiam Basia .

Bynio · Wysłany: Sob 15:43, 20 Mar 2010 Temat postu:

około 80 km z hakiem

andyrock · Wysłany: Sob 16:11, 20 Mar 2010 Temat postu:

Kilometry nie ważne tylko ten hak nie potrzebny
Ja ,Basia i Zdzisław będziemy
andyrock pozdrawiam .

Julietka · Wysłany: Sob 16:23, 20 Mar 2010 Temat postu:

Chętnie bym się z Wami wybrała na poszukiwanie wiosny, ale dopadło mnie przeziębienie. Mam nadzieję, że wkrótce będzie okazja, by razem wyruszyć w drogę.
Życzę udanej wyprawy! Smile

andyrock · Wysłany: Nie 7:43, 21 Mar 2010 Temat postu:

Jest nie dobrze zaczął padać deszcz co robimy ?
pozdrawiam andyrock .

Bynio · Wysłany: Nie 8:20, 21 Mar 2010 Temat postu:

Ja jadę może przejdzie!!!!!!!

Bynio · Wysłany: Pon 13:29, 22 Mar 2010 Temat postu:

Trochę o wiośnie z niedzieli 21.03.2010r [link widoczny dla zalogowanych]

Julietka · Wysłany: Pon 21:38, 29 Mar 2010 Temat postu:

Z opisu i zdjęć wynika, że wyprawa była naprawdę udana, co mnie wcale nie dziwi. Na rower pogoda jest zawsze! Żałuję, że mnie z Wami nie było, jednak mam nadzieję,ze wkrótce będzie okazja aby razem wyruszyć w trasę. Very Happy

andyrock · Wysłany: Pon 22:17, 29 Mar 2010 Temat postu:

Mirek kręci codziennie , Bynio mówi że to " cykloza" .Ja jutro mam wolne
możemy pojechać do Brzozowicy na kopiec marszałka Piłsudskiego .
Myślę że Mirek przygotowuje się do ... do 500 km ? .

andyrock .

cienki · Wysłany: Wto 6:46, 30 Mar 2010 Temat postu:

Nie codziennie ale się staram. Robiłem crossa po żwirowniach w niedziele i jest już spoko na leśnych dróżkach do jazdy.
W tym tygodniu muszę trochę zwolnić tempo, bo roboty nabrałem "na wczoraj"...

Co do "500" to chyba nierealne, ale spróbować można... (ewentualnie wyjdzie 400)..