AKTYWNI rowerowy międzyrzec

Bynio

14 kwietnia minął trzeci miesiąc truchtania po parku, ulicach i ćwiczeń na sali
Czas chyba na mały sprawdzian.
23.04 lub 30.04 zrobimy jednogodzinny trucht przeplatany marszem bez zatrzymywania się.
Miejsce do ustalenia, może być park ale lepiej będzie wyznaczyć trasę gdzieś w lesie. W lesie jest o wiele przyjemniej biegać i bardziej widać pokonywany dystans, niż biegając w koło.
Każdy kto przepracował chociaż w 80% ostatnie 3 miesiące w terenie i na sali, nie powinien mieć specjalnych kłopotów. Jedna godzina - patrząc na odległości i czasy jakie robiliście w parku to jest około 10 km.
Czyli całkiem dobrze.
To tylko 20 min więcej "męczarni" od biegu z ostatniej soboty.
Przygotujcie się psychicznie.
Pozdrawiam

Yozue

Nie boisz się? W lesie są kleszcze, dziki i wilki. A kto da radę przebiec 10 km, może lepiej umówić się na piwo.

Bynio

Na piwo po bieganiu. Jestem za

cienki

A ja niestety jeszcze tydzień antybiotyki.....

Yozue

wracaj chłopie do zdrowia, brakuje nam Ciebie

Yozue

Przepraszam, ale dzisiaj zaspałem. Spałem jak nigdy do 8.10

Bynio

Mariola

Po zawodach jednemu padło na głowę. Nasz Yozue biega , wytrwale. I ciekawi mnie czy po treningu znalazł cukierki ....

Yozue

[link widoczny dla zalogowanych]

Napoleone

11 sierpnia w Siedlcach 10 km Yozue startujesz?

Napoleone

i już widziałem zapowiedzi w necie biegu jeziorków u Was 25 sierpnia bodajże ja się piszei jeszcze mam u siebie biegaczy jest Nas oczywiście Tatarska Piątka, dwóch już napewno wystartuje w Międzyrzecu